Przytłoczyło go to do tego stopnia, że Werter nie był w stanie znieść swojego życia i pogodzić się z losem. Nie znalazł jednak też w sobie sił, by aktywniej z nim walczyć. Zamiast tego Werter wybrał ucieczkę. Odebrał sam sobie życia, nie był bowiem w stanie znieść cierpienia, jakim napełniało go życie bez ukochanej Lotty
Rozdział I Jak wygląda firma J. Mincel i S. Wokulski przez szkło butelek? 1. Wymień pięć okresów życia Stanisława Wokulskiego, o których rozmawiają Deklewski, Węgrowicz i ajent handlowy. - pracował w sklepie Mincla - ożenił się z wdową - wyjechał na wojnę bułgarsko-turecką - odziedziczył sklep Mincla - przerwał naukę, by wziąć udział w powstaniu Rozdział II Rządy starego subiekta 2. Odtwórz w punktach przebieg codziennego dnia Ignacego Rzeckiego. - wstawał o 6 rano - odbywał poranną toaletę - ubierał się, wypuszczając przy tym psa - czesał się - był gotowy do pracy ok. godziny 8 - otwierał sklep - sprawdzał towar - zamykał sklep około godziny 20 - robił rozrachunek z bieżącego dnia oraz plan na następny dzień - kładł się spać Rozdział III Pamiętnik starego subiekta 3. Zapisz, co na temat swojej przeszłości mówi Ignacy Rzecki Informacje o ojcu: żołnierz, później pracował jako woźny w KSW, wielki fan Napoleona, wieszał na ścianach jego portrety, zmarł około roku 1840 Informacje o ciotce Zuzannie: wyszła za mąż za Raczka, uważała, że w domu jest za mało portretów świętych, więc wieszała je obok wizerunków Napoleona Ocena własnego dzieciństwa: Rzecki, mimo iż jego rodzina była uboga, w dzieciństwie był szczęśliwy; lubił puszczać latawce Praca u starego Mincla: Domański z Raczkiem załatwili mu tę pracę. Czasem dostawał karę, gdy źle ją wykonywał. Wczesnym rankiem zamiatał sklep; pracował w nim 8 lat, wspomniał, że w sklepie wszystko zawsze odbywało się tak samo i w określonych porach Rozdział VI W jaki sposób nowi ludzie ukazują się nad starymi horyzontami 6. Napisz, jakich informacji o Stanisławie Wokulskim udzielają Izabeli Łęckiej jej bliscy. Ciotka Karolowa (Joanna): Wokulski przeznaczył pieniądze na opuszczone dzieci Panna Florentyna: mówiła o tym, jak Wokulski był na Syberii oraz, że jest uroczym i eleganckim człowiekiem Ojciec, Tomasz Łęcki: mówił, że pieniądze ma z gry w karty z Wokulskim, a także, że to człowiek, który w swoim umyśle ma energię i potencjał Rozdział VII Gołąb wychodzi na spotkanie węża 7. W rozdziale tym po raz pierwszy narrator daje Wokulskiemu możliwość wypowiedzenia swoich myśli. Na podstawie monologu wewnętrznego Wokulskiego podaj przynajmniej trzy refleksje, które mu towarzyszą po spotkaniu Izabeli Łęckiej w sklepie. - Izabela odnosiła się do niego pogardliwie - uważał za głupotę to, że się w niej zakochał - myślał, że to dzięki niej dorobił się pieniędzy, majątku - po roku tęsknoty uznał, że jest mu obojętna Rozdział VIII Medytacje 8. Podaj cztery przykłady pomocy, jakiej udziela Wokulski Wysockiemu. - dał mu kilka rubli - dał mu pracę - obiecał pomóc jego bratu przenieść się do Skierniewic - podarował mu konia Rozdział IX Kładki, na których spotykają się ludzie różnych światów 9. Zacytuj słowa Wokulskiego, jakimi określa świat arystokracji, przyglądając się z konfesjonału tłumowi zebranemu w kościele. „Inny świat… inny świat! – myślał Wokulski. – Co za fatalność popycha mnie w tamtą stronę?” Rozdział X Pamiętnik starego subiekta 10. Odtwórz historię Szlangbauma. Za młodu brał udział w powstaniu styczniowym, za co zesłano go na Syberię. Po powrocie do Polski nie wiodło mu się z powodu żydowskiego pochodzenia, zmienił więc nazwisko na Szlangowski. Jego ojciec nie mógł zrozumieć tego, że wypiera się swojego pochodzenia. Za niewielkie pieniądze pracował w sklepach jako subiekt, jednak nie zdobył przychylności innych; postanowił jednak wrócić do swojego pierwotnego nazwiska. Po stracie kolejnej posady trafił pod dach Wokulskiego, za co był mu niezmiernie wdzięczny. Rozdział XI Stare marzenia i nowe znajomości 11. Zgromadź informacje na temat Juliana Ochockiego. Relacje z Łęckimi: był kuzynem Tomasza i Izabeli Wykształcenie: ukończył wydział mechaniczny na politechnice, wydział przyrodniczy w Warszawskiej Szkole Głównej Zamiłowania: chce stworzyć wynalazek, który uczyni go sławnym i zmieni życie ludzi, uwielbia naukę, szczególnie dziedziny ścisłe; ma już swego rodzaju dorobek naukowy (np. projekt lampy) Wygląd: nieułożone włosy, niedopięta kamizelka, źle ułożony krawat – nie przykładał zbytniej wagi do swojego wyglądu zewnętrznego Rozdział XII Wędrówki za cudzymi interesami 12. Napisz jednym zdaniem, jak adwokat i stary Szlangbaum reagują na chęć zakupu kamienicy przez Wokulskiego za dziewięćdziesiąt tysięcy rubli. Byli zdziwieni, że Wokulski chce zapłacić aż tyle, ponieważ faktycznie kamienica była warta o wiele mniej. Rozdział XIII Wielkopańskie zabawy 13. Napisz własnymi słowami, jak przedstawiciele arystokracji ustosunkowują się do poczynań Wokulskiego (zakup konia, wyścigi, pojedynek). Nie są zadowoleni z tego, co robi Wokulski, zwłaszcza z wygrania wyścigów. Rozdział XIV Dziewicze marzenia 14. Uzupełnij tabelę, zwracając uwagę na to, jak Izabela Łęcka ocenia Wokulskiego. Faza pierwsza (pierwszy raz): wykupił serwis Łęckich, grał w karty z Tomaszem; sposób postrzegania przez Łęcką: Widziała w nim sprytnego i mało rozgarniętego człowieka. Faza druga: zwolnił z pracy Mrączkowskiego i nie chciał z powrotem dać mu stanowiska, zmienił zdanie pod wpływem Izabeli; sposób postrzegania…: Od razu poznaje w nim prawdziwego kupca oraz dziwi się, że nie mówi on po angielsku Faza trzecia: Wokulski jest na przyjęciu; sposób postrzegania…: Izabela uważa, ż mogłaby się z nim zaprzyjaźnić, a może nawet zakochać, jednak nie jest jeszcze do tego całkowicie przekonana Faza czwarta: Spotykają się na spacerze; sposób postrzegania…: chciałaby, aby poświęcał jej więcej uwagi podczas takich spotkań Rozdział XV W jaki sposób duszą ludzką szarpie namiętność, a w jaki rozsądek 15. Narrator po raz kolejny oddaje głos bohaterowi. Streść dokładnie monolog wewnętrzny Wokulskiego na podstawie trzeciego akapitu (Cóż ja robię złego (…) pytał sam siebie w rozdrażnieniu.) Wokulski rozmyśla na temat swoich uczuć do Izabeli, zdaje sobie sprawę, że robi, co tylko może, by zdobyć serce ukochanej kobiety, ale ona nie odwzajemnia jego miłości. W pewnym stopniu czuje się winny temu, że się zakochał, chociaż nie ma pojęcia, co w tym złego. Rozdział XVI „Ona” – „On” – i ci inni 16. Na chwilę przed przyjściem Wokulskiego na obiad do Łęckich Izabela i Tomasz snuja plany wobec głównego bohatera: A. Izabela na temat miłości do Rossiego (akapit: Panna Izabela wstrząsnęła się, (…) Może by zresztą zapomnieć o tym kupiectwie…): Izabela zastanawia się nad tym, co może wyniknąć z jej miłości do Rossiego. Wyobrażała sobie Wokulskiego, jako doskonałego powiernika, z którym mogłaby porozmawiać o swoim uczuciu. B. Tomasz na temat korzyści, jakie mogą płynąć z interesów z Wokulskim (akapit: Wokulski jest to człowiek ogromnie zręczny i energiczny! (…) I on, naturalnie, zobaczywszy, z kim ma do czynienia, zmięknie od razu i może nawet wykaże taki dochód, o jakim mi się nie śniło…). Tpmasz jest pewny, że Wokulski pomógłby mu zdobyć jeszcze większy majątek. Wie, że jest on bardzo dobrym kupcem. Rozdział XVII Kiełkowanie rozmaitych zasiewów i złudzeń 17. Wymień trzy konkretne działania, jakich się podjął Wokulski dla innych ludzi. - nie ukarał Obermana za zgubienie 400 rubli - podarował Marii trochę pieniędzy - załatwił Rossiemu owacje Rozdział XVIII Zdumienia, przywidzenia i obserwacje starego subiekta 18. Wymień cztery przykłady nietypowych dla Rzeckiego zachowań. - spóźnił się do pracy - po spektaklu wypił za dużo - ubrał się schludnie i elegancko - poszedł do teatru Rozdział XIX Pierwsze ostrzeżenie 19. Napisz, co wzburzyło Wokulskiego w domu Łęckich. Zdenerwowało go to, że Izabela flirtuje ze Starskim oraz, że jest obrażany w rozmowie po angielsku. Rozdział I Pamiętnik starego subiekta 20. Zgromadź jak najwięcej informacji na temat przeszłości Wokulskiego Fascynował się nauką i tworzeniem nowych wynalazków, jednak ojciec nie pozwalał mu się kształcić. W końcu wyjechał na uniwersytet, udzielał też korepetycji. Zamieszkał u Rzeckiego, a mniej więcej w tym samym czasie swatano go z Kasią, jednak nie interesował go ten związek. Po jakimś czasie Stanisław zaczął znikać z domu, przygotowując się do powstania styczniowego. Po dwóch latach jego działalności okazało się, że był w Irkucku. Poślubił Małgorzatę, która zmarła po pięciu latach małżeństwa. Następnie wyjechał do Bułgarii. Rozdział II Pamiętnik starego subiekta 21. Scharakteryzuj sytuację mieszkańców kamienicy Wirski: Był biedny, mieszkał z rodziną. Stróż, często niezbyt lubiany. Patkiewicz i Maleski: nie mieli z czego zapłacić czynszu za mieszkanie, żyli w nim bardzo biednie Krzeszowska: pragnie, by pani Stawska się wyprowadziła. Jest związana z mieszkaniem, bo przypomina jej ono o córce. Stawska: jej mąż nie powrócił zza granicy, mieszka z matką i Heleną, swoją córką. Rozdział VI Wiejskie rozrywki 25. Wokulski i Wąsowska długo rozmawiali podczas przejażdżki konnej. Poniższe cytaty pochodzą z ich wypowiedzi. Napisz własnymi słowami, jak rozmówca odpowiedział na wskazane słowa a) Wokulski odpowiada, że owszem, można być szczęśliwym mając 100tyś rubli, ponieważ każdy ma szczęście w sobie. b) Wąsowska odpowiedziała, że bawi się swoimi licznymi adoratorami, oraz, że w ten sposób próbuje wypełnić pewną pustkę w swoim życiu. c) nowy człowiek w życiu pani Wąsowskiej byłby jej prawdziwą miłością, czymś odmiennym od uczuć, które znała dotychczas 26. Wpisz w tabelę poglądy Wokulskiego i Łęckiej na temat arystokracji Łęcka: arystokracja istnieje, by inni mogli ją naśladować; to właśnie arystokraci stworzyli najpiękniejsze francuskie zabytki Wokulski: uważa, że to nie szlachta stworzyła piękne budynki w Paryżu, a zwykli budowniczy; arystokraci potrafią jedynie wydawać pieniądze Rozdział VIII Lasy, ruiny i czary 27. Zgromadź wszystkie informacje na temat Węgiełka. Pochodzi z Zasławia, jest stolarzem. Otrzymał od Wokulskiego pomoc w odbudowie starego warsztatu. W ruinach zamku wyrył w kamieniu napis na temat czasu spędzonego tam przez prezesową z jej ukochanym. W Warszawie spotkał się z Marianną, z którą postanowił wziąć ślub. Rozdział IX Pamiętnik starego subiekta 28. Zacytuj dwie krążące po Warszawie opinie na temat Wokulskiego i jego poczynań „- Nie sądzę również jego patriotyzmu, panie Rzecki, ale szczerze panu powiem (bo przecież wobec pana muszę być szczery), że te perkaliki moskiewskie… Rozumie Pan?” „- Ci sami ludzie, którzy mnie ostrzegają, że Suzin jest hultaj, przed miesiącem pisali do Suzina, że ja jestem bankrut, szchraj, eks-powstaniec.” Rozdział X Pamiętnik starego subiekta 29. Streść historię z lalką baronowej Helenka, córka pani Stawskiej, zobaczyła podczas wizyty u Baronowej Krzeszkowskiej śliczną lalkę, która należała do zmarłej córki baronowej. Dziewczynce lalka bardzo się spodobała, aż w końcu Stawska kupiła jej taką samą w sklepie u Wokulskiego. Krzeszkowska posądzała Stawską o romans z jej mężem, dlatego zdenerwował ją widok szczęśliwej Heleny. Posądziła więc Stawską o to, że ta ukradła jej rzecz należącą do jej zmarłej córki. W końcu odbył się proces. Stawską wsparli studenci, którym baronowa niegdyś zawyżyła czynsz. Wokulski także wstawił się za nią; kazał rozpruć lalkę, gdyż w środku znajdowała się nazwa jego sklepu – w ten sposób wykazano niewinność oskarżonej. Rozdział XI Pamiętnik Starego subiekta 30. „Jak setki i tysiące innych. Piękna, rozpieszczona, ale bez duszy.” – powiedział Szuman o Izabeli. Czy zgadzasz się z tą opinią? Uzasadnij. Zgadzam się z wypowiedzią Szumana, ponieważ Izabela rzeczywiście była kobietą niezwykłej urody oraz, jak sama twierdziła, dobrze urodzoną, jednakże była oziębła w stosunkach z innymi ludźmi, czasem z przedstawicielami innych warstw społecznych, a w szczególności była niestała w uczuciach i nie umiała naprawdę pokochać jednego mężczyzny. Zraniła Wokulskiego pierwszy raz, gdy obraziła go przy Starskim, a następnie, gdy ze Starskim romansowała. Rozdział XII Damy i kobiety 31. Izabela w rozmowie z Kazią Wąsowską zdradza swój program wobec Wokulskiego. Prześledź wypowiedź bohaterek i zapisz plany Izabeli wobec Stanisława. Izabela pragnie, by Stanisław sprzedał sklep do czerwca, ale nie wie jeszcze, czego sobie zażyczyć w sprawie spółki ze Wschodem. Chce też, by Wokulski pozwolił jej utrzymać dawne znajomości, nawet te z mężczyznami – jeśli te warunki będą spełnione, to Izabela zgodzi się go poślubić. Rozdział XIII W jaki sposób zaczynają się otwierać oczy 32. Napisz, jakie plany snuje Węgiełek? Węgiełek chce wrócić do Zasławka. Mówi Wokulskiemu, że chce także ożenić się z Marianną, którą mimo jej przeszłości, bardzo kocha. Rozdział XV Tempus fugit, aeternitas manet 34. Podaj dwa powody, dla których Wokulski wysiadł z pociągu - podsłuchał rozmowę Starskiego z Izabelą, w której dowiedział się, że ukochana go oszukuje - udał, że jest wezwany do Warszawy Rozdział XVIII Pamiętnik starego subiekta 37. Pamiętnik starego subiekta tym razem składa się z dziewięciu krótkich notatek. Napisz, jakie informacje zawiera każda z nich 1. Śmierć Ludwika Napoleona. 2. Lisiecki przeniósł się do Amsterdamu. 3. Słabnące zdrowie Rzeckiego. 4. Urodziny Henryka Szlangbauma. 5. Ofiara Krzeszowskiej na przytułek. 6. Antyżydowskie nastroje. 7. Wyjazd Wokulskiego do Moskwy. 8. Ofiara w intencji Ludwika. 9. Rozważania na temat sił rządzących światem. Rozdział XIX …?… 38. Wyjaśnij w dwóch – trzech zdaniach, jak rozumiesz scenę, w której z kieszeni Rzeckiego wypada list ze słowami „non omnis moriar”. „Non omnis moriar” oznacza „nie wszystek umrę”. Jest to symbolem tego, że poglądy Rzeckiego przetrwają także po jego śmierci.
Czytaj dalej: Warto odnaleźć w sobie siłę i odwagę, aby mierzyć się z trudnościami. Uzasadnij słuszność twierdzenia, przywołując odpowiednie przykłady z utworów literackich. Ostatnia aktualizacja: 2022-10-05 21:58:59. Opracowanie stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Pora zaprosić was do udziału w grudniowym konkursie. Tym razem możecie wygrać fascynującą książkę Moniki Mostowik „Zanim stanę się lalką”. „w domu lalki śpią martwe jak rzeczy aż je obudzisz”. Tym haiku chciałbym otworzyć kolejny konkurs na blogu Pasji Pisania. Tym razem możecie otrzymać książkę Moniki Mostowik Zanim stanę się lalką. Zapis obsesji tworzenia. Główną bohaterką jest bezimienna lalkarka, bezgranicznie oddana swojej pasji – tworzeniu lalek. Kim jest? Co znaczą dla niej lalki? Więcej o tej fascynującej powieści pisałem w listopadowej „Lekturze na weekend”. Pora przejść do zadania konkursowego. Bohaterka Zanim stanę się lalką… twierdzi: „Lalki to opowieści, które tkwią w nas samych, opowiadamy je na różne sposoby”. W ramach konkursu połączcie, proszę, lalkę i opowieść. Niech lalka będzie bohaterką opowiadania. Nie musi być narratorką, możecie ją wykorzystać jako atrybut historii. Czy to będzie smutna czy wesoła historia? Czy postawicie na coś głęboko psychologicznego, czy raczej na horror? Jesteśmy ciekawi, jak podejdziecie do tematu. Tekst nie powinien przekroczyć 1700 znaków ze spacjami. Opowiadanie (lub jego fragment) wklejcie w komentarzu do niniejszego wpisu nie później niż 15 grudnia 2019 r. Spośród nadesłanych prac Monika Mostowik wybierze najciekawsze. Autor/autorka najlepszej pracy otrzyma zestaw książek Moniki Mostowik: Patrzę i Zanim stanę się lalką…, a trzy kolejne osoby – tę drugą pozycję. Nagrody ufundowało Wydawnictwo JAMA. Do piór, moi drodzy! Czekamy na wasze teksty! Źródło cytatów: Monika Mostowik, Zanim stanę się lalką. Zapis obsesji tworzenia, Wydawnictwo JAMA, Olsztyn 2019.

6. Nawiązaniem do powyższego fragmentu jest książka Antoine de Sainte – Exupéry’ego Mały Książę. Główny bohater tej przypowieści prowokuje czytelników do obudzenia w sobie dziecka po to, byśmy nie stracili tego, co w życiu jest najważniejsze, a więc abyśmy ciągle na nowo okrywali niezwykłość świata i życia. TEST 2 2. Każdy z nas zna przysłowia takie jak: „Każdy jest kowalem własnego losu” lub „Fortuna kołem się toczy”. Pierwsze z nich wskazuje na to, że to od każdego człowieka zależy, jak będzie wyglądało jego życie i do czego w nim dojdzie, drugie mówi jednak o przypadkowości z jaką ludzie obdarowywani są przez los szczęściem i bogactwem. Które więc z tych twierdzeń jest bliższe prawdy? Rozważania takie towarzyszą ludzkości od pokoleń, nie pomijali ich w swoich dziełach również przedstawiciele literatury, w tym literatury polskiej. Problem ten poruszył Bolesław Prus w swojej powieści pt. Lalka. Głównym bohaterem jednej z najwspanialszych powieści nie tylko epoki pozytywizmu, lecz w ogóle całej literatury polskiej, Lalki Bolesława Prusa, jest Stanisław Wokulski, warszawski przedsiębiorca pochodzący ze zubożałej rodziny szlacheckiej, który dzięki uporowi, determinacji i ciężkiej pracy – czyli inaczej rzecz ujmując dzięki postępowaniu w myśl ideałów pozytywizmu – doszedł w życiu do wielkiego bogactwa. Wokulski urodził się i wychowywał w naprawdę ubogich warunkach. Sytuacja materialna jego rodziny nie dawała mu perspektyw na wzbogacenie się, a już na pewno nie na pójście na wymarzone studia i zdobycie wykształcenia. Młodzieniec ten był jednak zdeterminowany bardziej niż się wszystkim wydawało. W bardzo młodym wieku zaczął pracować, by jak najszybciej rozpocząć zdobywanie środków na opłacenie studiów. Pracował jako kelner w winiarni Hopfera, praca była bardzo ciężka i przebiegała w trudnych warunkach. Wokulski nie był tam traktowany godnie – często spotykał się z docinkami lub wręcz złośliwymi i upokarzającymi dowcipami ze strony starszych współpracowników. Pracował do późna, a nocami doszkalał się, by być gotowym do egzaminów wstępnych. W końcu życie wynagrodziło jego trudy – dostał się na Wokulskiego nie trwało jednak długo, gdyż w niedługi czas potem wybuchło powstanie, w które Stanisław jako patriota i po części romantyk, od razu się zaangażował. Przypłacił to nie tylko niemożnością późniejszego ukończenia studiów, lecz także wieloletnim zesłaniem na Syberię. Kara ta jednak nie złamała w nim ducha oraz determinacji – nadal miał w sobie cele, które pragnął zrealizować. Po powrocie zatrudnił się jako subiekt w sklepie galanteryjnym niejakiego Mincla, w którym dzięki swojej pracowitości i pomysłowości szybko awansował. To on tak naprawdę dźwignął interes z finansowej ruiny i zrobił z niego dobrze prosperujący biznes. Dlatego też został współwłaścicielem sklepu, a po śmierci starego Mincla – właścicielem jedynym. Ożenił się również z wdową po współpracowniku. By uniknąć ciągłych pomówień o tym, że swój majątek zawdzięcza tylko przejęciu interesu i bogatemu ożenkowi, wyjechał na dłuższy czas na wojnę, gdzie pracował jako dostawca broni. Właśnie tam dorobił się prawdziwej fortuny. Jak więc widać, Wokulski był człowiekiem, którego raczej nic nie było w stanie powstrzymać przed osiągnięciem upragnionego celu. Tak było jednak tylko do czasu, w którym poznał Izabelę Łęcką i zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Przez bardzo długi czas zabiegał o względy oziębłej, wyniosłej, egoistycznej i zakochanej w sobie samej arystokratki, robił wszystko, co był w stanie wymyślić, by tylko zdobyć jej serce czy choćby zwrócić na siebie jej uwagę, z finansowym podtrzymywaniem jej zubożałej rodziny przy życiu włącznie. Ona jednak traktowała go cały czas jedynie jako naprzykrzającego się zalotnika, gardziła jego niskim pochodzeniem, chociaż robiły na niej wrażenie jego pieniądze i jego pomoc dla jej ojca. Nieszczęśliwa miłość do Izabeli Łęckiej, popchnęła Wokulskiego do nieudanej próby samobójczej, a w konsekwencji również do wyprzedania całego majątku, oddania sklepu, usunięcia się z życia towarzyskiego i zupełnego zniknięcia bez wieści. Jak więc widać na przykładzie Stanisława Wokulskiego – człowiek ma wpływ na swoje życie w ogromnym stopniu, ale na pewno nie w stu procentach. Dzięki ciężkiej pracy, uporowi, zawziętości i determinacji, jesteśmy w stanie osiągnąć naprawdę dużo, lecz w momencie, kiedy chodzi np. o drugiego człowieka, o jego emocje, myśli, a także uczucia wobec nas samych – jesteśmy bezsilni. Trudno stwierdzić co konkretnie kieruje naszym życiem w takich chwilach – czy jest to los, przeznaczenie, przypadek czy wola jakiegoś bytu absolutnego. Jest to jednak na pewno siła dużo potężniejsza od nas, od naszej woli, naszych chęci i od naszego uporu. Jedną z najciekawszych postaci występujących w dziele Bolesława Prusa jest Ignacy Rzecki – żywy relikt poprzedniej epoki, człowiek kochający Napoleona, idealista. Mimo to, wielokrotnie podkreślał, iż wyidealizowana miłość nie prowadzi do niczego dobrego. Sam doznał takiego uczucia, a kochana przez niego kobieta spotykała się z Witajcie kochani Powstała kolejna lalka. Tak jak poprzednia uszyta jest z materiału. Rączki i nóżki ma ruchome. Może dzięki temu swobodnie siadać. Buzie ma namalowaną. Przeczytałam W końcu udało mi się na nią trafić w bibliotece. Książka w miarę nowa z 2009 roku. ...Pewnego pogodnego, jesiennego dnia małe amerykańskie miasteczko Chester's Mill zostaje nagle i niewytłumaczalnie odcięte od świata. Otacza je niewidoczne pole siłowe, które mieszkańcy zaczynają nazywać kopułą. Sytuacja szybko się pogarsza. Pole wpływa niekorzystnie na środowisko, a ludzi powoli ogarnia panika... Od samego początku trzyma trzyma w napięciu. Nie mogłam się oderwać. Przeczytałam w ciągu kilku dni choć to prawie tysiąc stron. Wszystkim fanom King'a POLECAM ! Na podstawie książki powstał serial. Nie oglądałam go, ale teraz po przeczytaniu książki poszukam. Obiecałam sobie, że po przeczytaniu "Pod Kopułą" nie prędko sięgnę po następną książkę. Jednak dostałam na urodzi to(moje córki wiedzą czym mogą sprawić mi przyjemność): Jest to 3 część trylogii. Nowość wydana 2016 roku. Pierwszą część Pan Mercedes i drugą Znalezione nie Kradzione mam i oczywiście czytałam. Zaraz zaczęłam konsumować mój prezent. Nie mogłam się oprzeć. I jak tu skończyć z uzależnieniem? Lubię czytać,ale czytanie strasznie pochłania czas. Działa na mnie jak narkotyk. Jak zacznę to już nie mogę przestać. Naprawdę nic tak na mnie nie działa jak książki. Mam tak od dziecka. Film mogę wyłączyć w połowie i obejrzeć go później, a z odłożeniem książki zawsze mam problem. Dlatego jak wiem, że mam dużo pracy nawet nie sięgam po książki. Omijam bibliotekę. Nie wiem czy ktoś podziela mój pogląd. Uważam, że książki uzależniają najbardziej. Niektórzy mówią telewizja, komputery, internet, gry. Powiem tak:wszystkiego próbowałam, ale to wszystko szybko się nudzi. Książki nie nudzą się nigdy. W dodatku czytając nie można robić niczego więcej. Oglądając film robię na szydełku, kręcę rurki, gotuje obiad. Robiąc coś na komputerze też potrafię się oderwać i np. zamieszać zupę :) Gdybym gotowała obiad i czytała to na bank bym wszystko przypaliła. Oderwało by mnie chyba dopiero walenie straży pożarnej do drzwi. Oj się rozpisałam. Chyba Was nie zanudziłam. Pozdrawiam serdecznie i do zaś pa pa Eve-Jank Ps. Bardzo dziękuje wszystkim za życzenia urodzinowe. Autor kreśli dzieje znajomości tej pary, ukazując bohaterów na tle dwu różnych klas społecznych. Główną przeszkodą na drodze Wokulskiego do szczęścia okazują się nie tyle trudności w zdobyciu odpowiedniego statusu materialnego, co kwestia pokonania uprzedzeń arystokratów. Pomimo starań bohatera, jego uczucie do Izabeli Odpowiedzi sugerowane zgodnie z kluczem OKE. Język polski - poziom podstawowy. ZADANIE do tabeli cele oraz skutki eksperymentów przedstawionych w akapitach 1. i 2. Wykorzystaj swoją znajomość "Lalki" Bolesława PRZEPROWADZONY PRZEZ AUTORA W DZIECIŃSTWIEa) Cel: sprawdzenie, co lalka ma w kondycji lalki, oszustwa materialnego piękna, PRZEPROWADZONY W "LALCE"b) Cel: sprawdzenie skąd pochodzi poznanie właściciela lalki - Mincel i Wokulski. ZADANIE celowość przytoczenia fragmentu powieści Bolesława Prusa (oprócz oczywistych funkcji - urozmaicenia tekstu i zaciekawienia czytelnika).Pełni funkcję wprowadzenia do tekstu, ukazuje uniwersalność tematu. ZADANIE językowy, który wpływa na spójność akapitów 2. i 3., toD. gra słów. ZADANIE funkcję, jaką pełni akapit 3. w kompozycji całego między wstępem, a dalszą częścią artykułu, konkretyzacja tematu. ZADANIE zdaniem autora, był stosunek Prusa do wiedzy i nauki? Wyjaśnij na podstawie akapitu 4:Zafascynowany nauką, propagował hasła pozytywizmu, jednak zachowywał dystans do nowych odkryć. ZADANIE treść akapitu 4., wyjaśnij zawarte w akapicie 5. sformułowanie: Sienkiewicz dał nogę w przeszłość ("Trylogia"), Orzeszkowa "wzwyż" ("Ad astra").Sienkiewicz koncentrował się na powieściach historycznych, na tematach z skupia się na metafizyce. ZADANIE 7. Uzasadnij celowość użycia w odniesieniu do Wokulskiego wyrażenia: self-made man. (akapit 7.).Sam siebie stworzył, do wszystkiego doszedł sam. ZADANIE tabeli wpisz nazwy funkcji językowych, które dominują w przytoczonych wypowiedziach autora artykułu (akapit 8.).Kolejne debaty krytyków nad kondycją rodzimej prozy zaczynają się lub kończą pytaniem: dlaczego nie mamy współczesnej "Lalki"? - funkcja informatywnaNie ma co czekać na drugie przyjście, adorujmy więc niepojmowalny "skandal" wyjątkowego dzieła. - funkcja impresywnaCud i tyle! - funkcja ekspresywna ZADANIE dwa cele zastosowania cudzysłowu w akapicie tytuł- oddanie ironiiZADANIE akapicie 9. pojawia się wyrażenie dotyczące Bolesława Prusa: Wielki Tato polskiej powieści. Wyjaśnij zasadność użycia:wyrazu familiarnego tato - bliski każdemu Polakowiwielkiej litery - Tato - wyraz szacunku ZADANIE akapitu 9. wypisz sformułowania dotyczące przesłania "Lalki", które mają charakter:metafory - "ład i sens są możliwe, bo w powieściowych rumowiskach zawsze błyska gdzieś promień utopii"paradoksu - "Nikt przed nim nie napisał w Polsce powieści, która skutecznie pozbawiałaby złudzeń i jednocześnie podtrzymywałaby w nie wiarę. ZADANIE podstawie akapitów sformułuj cztery argumenty, które uzasadniają opinię autora, że "Lalka" jest dziełem szczególnie nowoczesny - Wokulski, nowy typ powieści, uniwersalność problematyki, daje nadzieję i wiarę w lepsze życie. ZADANIE pytań, związanych z wyodrębnionymi częściami tekstu, dopisz odpowiednie numery akapitów (uwzględnij wszystkie akapity).1. Co jest w środku lalki? - akapit 1 i 22. Co stanowi istotę człowieka? - akapit 33. Czy nauka pozwala poznać i opisać człowieka? - akapit 4, 5, 64. Na czym polega niepowtarzalność "Lalki" i jej bohatera? - akapit 7 i 85. Dlaczego lubimy Prusa i jego dzieła? - akapit 9 ZADANIE kontekście całego tekstu wyjaśnij, na czym polega dwuznaczność - co ma lalka zabawka w środkumetaforyczne - o czym jest powieść, dlaczego nadal zachwyca. ZADANIE tekst Ryszarda Koziołka jestB. esejem rozważającym fenomen pisarstwa i interpretując fragment Dziadów cz. III Adama Mickiewicza i Legendę żeglarską Henryka Sienkiewicza, porównaj metaforyczne obrazy dziejów Polski oraz przesłania utworów. Uwzględnij odpowiednie konteksty.: I Rozpoznanie wstępne- "Dziady" - dramat romantyczny, geneza - po upadku powstania listopadowego- "Legenda żeglarska" - tekst pozytywistyczny, realizuje hasła Rozwinięciea)"Dziady"- aluzje biblijne - narodziny, męka, ukrzyżowanie i zmartwychwstanie Chrystusa- Gal to Piłat, w "Dziadach" symbolizuje Francję- cierpienie Polski zestawienie z męką Chrystusa- krzyż to odniesie do państw trzech zaborców, Rakus to Prusy, Borus to Austria, Moskal to Rosja- matka Wolność - to Maria- żołdak Moskal - aluzja do św. Longina, który został opryskany krwią z boku Chrystusa następnie się nawrócił - szansa dla Rosji, która też może się jeszcze nawrócić- śmierć Jezusa to odniesienie do zaborów, które są śmiercią Polski- wizja zmartwychwstania Jezusa to wizja podniesienia się Polski- monolog księdza Piotra, którego adresatem jest Bóg- ksiądz Piotr został wyróżniony przez Boga, jego pokora została nagrodzona darem widzenia- emocjonalny styl tekstu - wykrzyknienia, powtórzenia, porównania, apostrofy, "Legenda żeglarska"- proza, narrator trzecioosobowy- tekst nacechowany emocjonalnie - epitety, metafory, hiperbole- okręt symbolizuje Polskę- metaforyczna nazwa okrętu - kolor władzy- przesadny zachwyt żeglarzy nad okrętem symbol megalomanii narodowej- niedostrzeganie zagrożeń, brak umiejętności realnej oceny sytuacji- samowola załogi odniesienie do anarchii, złotej wolności szlacheckiej- tonący okręt - alegoria ojczyzny - motyw z Horacego i Skargi- załoga okrętu to polska szlachta skupiona na zabawach, na własnym interesie, ich czujność została uśpiona- nie zauważają zagrożeń - okręt tonie - rozbiory- w chwili zagrożenia, upadku nastąpiło przebudzenie, zjednoczenie ludzi, walka o ocalenie ojczyzny- ratunek jest możliwy przez sumienną pracę - nawiązanie do haseł pozytywizmu - praca organiczna i praca u podstawIII Metody obrazowania- nawiązania biblijne- mesjanizm w Dziadach- alegoria tonącego okrętu - upadającaIVWnioski- podobieństwa: teksty napisane w czasie zaborów, opisują upadek ojczyzny - rozbiory, wyrażają wiarę i nadzieję w odrodzenie ojczyzny- różnice: mesjanizm w Dziadach, praca u podstaw i organiczna w Legendzie i interpretując podane wiersze Józefa Barana, porównaj kreacje osób mówiących. Uwzględnij postawy kobiet wobec ludzi oraz wartości nadające sens Rozpoznanie wstępne:a. miejsce zdarzeń sytuacji lirycznej - barb. zasada zestawienia tekstów - kreacje 2 kobiet- kobieta w wierszu 1 - Polka, emigrantka polityczna (Szwecja)- kobieta w wierszu 2 - Polka mieszkająca na stałe w Polsce (w Krakowie)- forma wypowiedzi - pozorny dialog lub rodzaj spowiedzi emigrantkiInterpretacja wiersza "Rozmowy z emigrantką"2. Kreacja emigrantki:a. samotnab. mieszka w Szwecjic. wyobcowana ("ludzie zakopani w zaspach milczenia")d. razi ją chłód emocjonalny Szwedówe. tęskni za bliskimi, rodziną, ojczyznąf. wykształcona (świadczy o tym język jej wypowiedzi)g. odczuwa ból słowiańskiej duszy ("czasem otwieram przed lustrem butelkę")h. w pełni ustabilizowana finansowo ("brak mi tylko ptasiego mleka")3. Postawa wobec ludzi:a. pragnie kontaktu z ludźmi i bliskościb. wewnętrzna niezgoda na swój stan osamotnienia ("serce ma tyle do powiedzenia")c. buntuje się przeciwko chłodowi emocjonalnemu Szwedówd. nazywa ich oczy pustymi, uważa, że niczego nie wyrażają ("zimno-rybie")e. z rozpaczy i tęsknoty pisze z list do samej siebief. szuka ukojenia w alkoholug. wewnętrzną ulgę przynosi jej pozorny dialog z przypadkowo poznanym w barze towarzyszem (być może gościem z Polski)h. prosi go o dyskrecję, nie chce burzyć swojego wizerunku osoby szczęśliwej w oczach rodziny4. Wartości nadające sens jej życiua. dobrobyt Szwedów unicestwia wartości, ogranicza emocjonalnie, prowadzi do zobojętniab. cierpi z powodu komercjalizacji świąt Bożego Narodzeniac. skoncentrowana na karierze zawodowej, straciła kontakt z bliskimid. potrzebuje ciepła, bliskości drugiego człowiekae. sytuacja materialna nie może być ekwiwalentem uczućf. tęskni do tradycji (Święta Bożego Narodzenia - święta rodzinne)g. odczuwa gwałtowną potrzebę kontaktu z rodziną i bliskimi, którzy ją rozumieją5. Wewnętrzne uporządkowanie tekstua. budowa stroficzna, kwartyna, tradycyjna wersyfikacja polskiej poezjib. język typowy dla wypowiedzi bezpośredniej, ale obok kolokwializmów i frazeologizmów pojawiają się wyszukane poetyckie tropy podkreślające stan duszy podmiotu mówiącegoc. swoboda w wykorzystywaniu i przekształcaniu frazeologizmów np. szwedzkie ciemnościd. rymy nieregularne, niepełne, samogłoskowe nadają wypowiedzi charakter mowy potoczneje. brak znaków interpunkcyjnych pozwala na dowolną akcentuację wypowiedzi podmiotu, podkreślenie tych stanów emocjonalnych, które analizujący uzna za pryncypialneInterpretacja wiersza "Marysia z bufetu na Wielopolu"6. Kreacja Marysia. barmanka o niewyszukanym imieniu Marysia (tradycja baśniowa)b. prowadzi pozorny dialog z klientemc. prosta (świadczy o tym język)d. bezpośredniae. wrażliwaf. samotna7. Postawa wobec ludzia. otwartab. spostrzegawczac. pełna empatiid. czerpie radość z kontaktów międzyludzkich, nawet jeśli to tylko relacje wynikające z jej pracye. dobroć i łagodność8. Wartości nadające sens jej życiua. niewymagająca dóbr materialnychb. godzi się z wyrokami losuc. etyka poprzestawania na małymd. wrażliwość na świat i ludzkie sprawye. zadowolona ze swojego życiaf. największym jej bogactwem są doświadczenia życioweg. wrażliwa na piękno światah. optymizm i prostota życia jako efekt bliskości z Bogiem i wiary w niego9. Wewnętrzne uporządkowanie tekstua. budowa swobodna, naśladująca mowę potocznąb. dwuwers w formie pytania retorycznego w funkcji klamry kompozycyjnej podkreślający sentencjonalność nadrzędnej wartościc. język kolokwialny, swobodny, prostota wypowiedzi podkreślona zwrotami kontaminacyjnymi: "co pan zamawiasz"d. prostota języka oddaje prostotę duchową bohaterki, której nawet imię sugeruje swojskość i uczciwość utrwaloną w tradycji ("Marysia")10. WnioskiWskazanie podobieństwa lub różnicy w kreacji bohaterekWskazanie 1 podobieństwa i jednej różnicy w kreacji bohaterekWskazanie podobieństw i różnic z uwzględnieniem kontekstuSzczególne walory- Znajomość faktów z historii najnowszej - stan wojenny i emigracja polityczna w kontekście daty powstania wiersza "Rozmowa z emigrantką"- Znajomość terminu epifania w kontekście tytułu zbioru, "prostota słoneczna" jako symbol życia i nauki Jezusa, wątek biblijny, franciszkanizmPOZIOM ROZSZERZONYTEMAT 1 Analizując i interpretując wiersz Cypriana Kamila Norwida Polka, zwróć uwagę na różne sposoby rozumienia i wyrażania piękna w analizy i interpretacji, np.:- niewielki poemat w pięciu pieśniach o zróżnicowanej budowie (7-, 10-, 11- i 12-zgłoskowiec);- utwór pochodzi z okresu prac nad najważniejszym zbiorem poezji Norwida Vade-mecum(lata 1856-1866);- zdaniem Norwida był to krytyczny dla polskiej poezji czas: z jednej strony kończył się okres dominacji Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego, z drugiej pozytywiści (poeci) warsztatowo pozostawali epigonami romantyków; prekursorska twórczość samego Norwida była właściwie nieznana (aż do czasów Młodej Polski - odkrycie Zenona Przesmyckiego-Miriama);- dostrzec można w tym tekście krytykę poezji wielkich romantyków, jak i ich epigonów (Harfiarz I);PROBLEMATYKA: dwóch harfiarzy (poetów) symbolizuje skrajnie różne typy poezji:a) Harfiarz I:- operuje banalną metaforyką (kwiaty, gwiazdy, perły, korale)- personifikuje (jak często czynili romantycy) naturę- posługuje się regularną formą wiersza (czterowersowe strofy, o układzie rymów abab, 11-zgłoskowiec)- zwraca się z pochwałą zewnętrznej urody Polki do niewymagającej publiczności- jest poetą patrzącym powierzchownie, "zewnętrznie"- schlebia poślednim gustom- uzyskuje w finale tekstu poklask tłumu i nagrodę (wieniec laurowy);b) Harfiarz II:- dostrzega wartości duchowe- posługuje się bardziej wyszukaną formą wiersza(bliższą samemu Norwidowi,porte parole poety)- zmusza odbiorcę do myślenia- opisuje nieoczywiste piękno wewnętrzne- prezentuje portret tajemniczy (nie wiemy nawet, jak naprawdę wygląda Polka i czy jest piękna)- stosuje niedomówienia- kreuje portret nie tyle kobiety, co Polki-Człowieka (ideału)- posługuje się bezśredniówkowym 12-zgłoskowcem na przemian z 7-zgłoskowcem- jego język jest zaprzeczeniem romantycznego wielosłowia- wprowadza wiele pauz, znaków graficznych, wykrzyknień i pytań- spotyka się z kompletnym niezrozumieniem wśród odbiorcówc) podsumowanie:- dwaj harfiarze reprezentują skrajnie odmienne rozumienie poezji i w odmienny sposób wyrażają piękno- ich rywalizacja przypomina poetyckie agony (pojedynki) z antyku (nagrodą jest wieniec laurowy - poklask tłumu)- Norwid z nietajonym dystansem obnaża wtórność pierwszego z poetów i z przekąsem dostrzega, że to on właśnie cieszy się uwielbieniem tłumu- wiersz jest formalnie niejednorodny, artysta dokonuje swoistego pastiszu poezji romantycznych epigonów (Harfiarz I) i prezentuje własny program poetycki we właściwej dla swych wierszy nowoczesnej formie (Harfiarz II)- artysta nie ma złudzeń, zdaje sobie sprawę, że zawsze zwycięży ten, kto będzie starał się przypodobać tłumowid) ewentualne konteksty (np. biograficzny, historycznoliteracki, teoretycznoliteracki), np.:- wiersz powstał we Francji, po powrocie poety z podróży (między rokiem 1854 a 1862) w wyniku licznych dyskusji o charakterze polskiej poezji z Lenartowiczem, Zaleskim, Potocką i Krasińskim;- Norwid dostrzega obumieranie romantycznej koncepcji poezji, nie znajduje też nadziei w poetach pozytywistycznych (według artysty romantycznych epigonach), przygnębia go fakt, iż nie znajduje chętnych do wydania swego największego dzieła Vade-mecum, a jest przekonany o przełomowości swych poetyckich propozycji;- brzydzi go techniczna li tylko sprawność poetów, przechodząca w manierę "sylabotonicznej młócki";- ok. 1860 roku (po kilkuletnim "epizodzie sylabotonicznym") w twórczości Norwida dostrzec można początek nowej fazy - jej wyraźnym początkiem jest właśnie utwór "Polka";- niektórzy interpretatorzy doszukują się w różnych obrazach Polek portretów dwóch bliskich poecie kobiet: Marii Kalergis i Marii 2 Analizując i interpretując opowiadanie Brunona Schulza, zwróć uwagę na sposoby przedstawienia samotności i uniwersalne analizy i interpretacji, np.:- tekst pochodzi z 1936 roku, pierwodruk pod znamiennym tytułem"O sobie" (po włączeniu do zbioru opowiadań "Sanatorium pod Klepsydrą" zmiana tytułu na "Samotność")- pozornie odmienny niż w pozostałych opowiadaniach narrator (zamiast Józefa pojawia się anonimowy emeryt, wypowiadający się w 1 os. lecz z czasem rozpoznajemy w nim cechy właściwe narratorowi prowadzącemu, alter ego autora)- opowiadanie utrzymane w charakterystycznym dla Schulza stylu prozy poetyckiej (liryzacja prozy poprzez przesunięcie realiów świata przedstawionego na drugi plan, w zamian uwypuklenie opisu stanów wewnętrznych i przewaga funkcji estetycznej oraz ekspresywnej)- w opowiadaniu dominuje tzw. "estetyka przepełnienia", która decyduje o nadmiarze słów i ich wieloznacznościPROBLEMATYKA: np.: w opowiadaniu Schulza samotność artysty jest kompensowana twórczą omnipotencjąOpis świata przedstawionego, np.:czas:- wg Jerzego Ficowskiego - badacza twórczości autora Sanatorium pod Klepsydrą - Schulzowska rzeczywistość znajduje się "poza czasem"- czas jest subiektywny i zależy tylko od jego kreatora oraz siły wyobraźni- w opowiadaniu przeszłość symultanicznie występuje z teraźniejszością i nic ich wzajemnego przenikania nie ogranicza (dzieciństwo - wiek dojrzały bohatera)- czas nabiera cech czasu mitologicznego, "wiecznego teraz" ("siedzę tu od lat i się nudzę" - Minotaur zamknięty w centrum labiryntu)przestrzeń:- przypomina labirynt, w którym utknął samotny bohater- Mircea Eliade twierdzi, że główna rola labiryntu polega na ochronie środka - miejsca świętego (w opowiadaniu Schulza jest to pokój z lat dziecinnych)- wyobrażenia dotyczące labiryntu nasycone są od zawsze ambiwalencją, stąd bohater z jednej strony pragnie się wyzwolić ("znaleźć drzwi"), z drugiej z rozrzewnieniem wspomina młode lata- przestrzeń podlega dowolnym metamorfozom (ich ilość jest nieograniczona)- świat w opowiadaniu ma charakter oniryczny (marzenia sennego) i w każdej chwili może ulec fantastycznej przemianie- w tej przestrzeni wiele rzeczy pozornie niemożliwych do zrealizowania znajduje swoje miejsce (np. karnisz staje się przyrządem gimnastycznym)bohater- pozostaje człowiekiem bardzo samotnym, tak jak samotni zazwyczaj są wielcy artyści, których poziom wrażliwości uniemożliwia nawiązywanie relacji z innymi ludźmi- emeryt wydaje się być projekcją jednej z osobowości samego B. Schulza (również człowieka wyalienowanego, szukającego kompensacji i ukojenia w sztuce)- bohater jak mitologiczne postaci z Przemian Owidiusza podlega metamorfozom (starzec - mysz polna)- obserwujemy, charakterystyczną dla twórczości mieszkańca Drohobycza, tendencję do animalizacji bohaterów- akt twórczy (np. przemiana człowieka w mysz) może być uznany za zabieg kompensacyjny- pokonywanie własnych ograniczeń, kompleksów i samotności za sprawą mocy sprawczej marzenia: "Czy mam zdradzić, że pokój mój jest zamurowany? [...] W jakiż sposób mógłbym zeń wyjść? [...] Nie ma pokoju tak zamurowanego, żeby się na takie zaufanie nie otwierał, jeśli tylko starczy sił, by mu je zainsynuować".Zabiegi artystyczne w opowiadaniu (liryzacja prozy), np.:- emocjonalny styl wypowiedzi (pytania retoryczne, wykrzyknienia)- bogata metaforyka (personifikacje, animizacje)- oniryzm (metamorfoza)- symbolika "zamurowanego pokoju" - samotności, "drzwi do wolności" - otwarcia na innych ludziCzytaj e-wydanie » Różne oblicza przyjaźni w „Lalce” Bolesława Prusa. Ignacy Rzecki jest najlepszym przyjacielem Stanisława Wokulskiego, głównego bohatera powieści. Rzecki to subiekt (sprzedawca) w sklepie Wokulskiego, człowiek starej daty, uczestnik powstania z czasów Wiosny Ludów. Prowadzi spokojne i poukładane życie, pracując od wielu lat

Jesteś w:Ostatni dzwonek -> Lalka Podczas obiadu jej ojciec opowiadał o Wokulskim, zachwycając się jego majętnością i zacnością. Izabela przypomniała sobie, iż poznała „tego kupca” kilka dni temu w sklepie. Zrobił wówczas na niej złe wrażenie swoimi bardzo czerwonymi dłońmi, których widok wywołał w niej obrzydzenie. Po obiedzie panna Łęcka otrzymała drugi list od ciotki (hrabina przepraszała za propozycję w sprawie sreber oraz donosiła, iż Wokulski zaofiarował kolejną sumę wspomagającą jej działalność dobroczynną – zobowiązał się pokryć koszty odrestaurowania i wystroju grobu w kościele). Po lekturze w Łęckiej zrodziła się pogarda i zniecierpliwienie dla poczynań tego człowieka. Poszła się położyć, ponieważ nie mogła już wysłuchiwać samych pochwał na temat Wokulskiego. Z rozmowy z ojcem dowiedziała się także, iż to właśnie Stanisław wykupił ich srebra oraz jego weksle. Tomasz wygadał się jeszcze, iż wygrywa w karty z kupcem, co wzbudziło w pannie pewność, że Wokulski specjalnie daje się ogrywać. Doszła do wniosku, że mężczyzna ją osacza i że próbuje wkraść się, poprzez planowane z nią małżeństwo, do sfery arystokracji. Słuchanie o jego dobroci bardzo ją oburzało, posądzała go o złe zamiary. Gardziła nim, mimo iż prócz kilkusekundowego spotkania, nie znała go lepiej: „- Nic znasz tych ludzi [pokroju Wokulskiego], a ja widziałam ich przy pracy. W ich rękach stalowe szyny zwijają się jak wstążki. To straszni ludzie. Oni dla swoich celów umieją poruszyć wszystkie siły ziemskie, jakich my nawet nie znamy. Oni potrafią łamać, usidlać, płaszczyć się, wszystko ryzykować, nawet - cierpliwie czekać...”. Łęcka uświadomiła sobie, iż zawsze wzbudzali w niej odrazę ludzie żebrzący na ulicy, co jest dowodem braku współczucia dla biednych i wywodzących się spoza jej sfery. Rozdział VII Gołąb wychodzi na spotkanie węża W Wielką Środę o jedenastej rano panna Izabela z Florentyną pojechały powozem do sklepu Stanisława Wokulskiego. Obok starego budynku był budowany nowy, dużo większy i Łęcka pomyślała, że to dla niej Wokulski go buduje, że chce ją tym kupić. W sklepie poprosiła pana Mraczewskiego o pomoc w wyborze rękawiczek. Po dokonanym zakupie podeszła do kantorku, w który pracował właściciel i z wielką pogardą spojrzała na Wokulskiego, pytając o zakupione srebra Łęckich. Otrzymawszy odpowiedzi na nurtujące ją pytania, wraz z Florentyną opuściła pomieszczenie. Wokulski był zdziwiony, a jednocześnie rozczarowany tonem jej głosu i pogardą, która z niego biła podczas rozmowy: „Po całorocznej gorączce i tęsknocie przerywanej wybuchami szału skąd naraz ta obojętność? Gdyby można było jakiegoś człowieka nagle przerzucić z balowej sali do lasu albo z dusznego więzienia na chłodne obszerne pole, nie doznałby innych wrażeń ani głębszego zdumienia (...)A jak ona rozmawiała ze mną. Ile tam było pogardy dla marnego kupca..." Zapłać temu panu!..." Paradne są te wielkie damy; próżniak, szuler, nawet złodziej, byle miał nazwisko, stanowi dla nich dobre towarzystwo, choćby fizjognomią zamiast ojca przypominał lokaja swej matki. Ale kupiec - jest pariasem... Co mnie to wreszcie obchodzi; gnijcie sobie w spokoju!"”. Uświadomił sobie, że po rocznej tęsknocie, o której jego ukochana nie miała pojęcia oraz po zdarzeniu, którego był przed momentem uczestnikiem, nie czuł już do niej chyba nic ponad obojętność: „No, nigdy bym nie przypuszczał, że mogą istnieć tak cudowne kuracje. Przed godziną byłem pełen trucizny, a w tej chwili jestem tak spokojny i - jakiś pusty, jakby uciekła ze mnie dusza i wnętrzności, a została tylko skóra i odzież. Co ja teraz będę robił? czym będę żył?... Chyba pojadę na wystawę do Paryża, a potem w Alpy...". Rozdział VIII Medytacje Aby ochłonąć i zastanowić się nad wszystkim, Wokulski wyszedł na spacer. Skierował swoje kroki ulicą Karową w kierunku Wisły. Przypomniał sobie, jak znajomy wspominał o bulwarach znajdujących się w tamtej części Warszawy i postanowił je obejrzeć. Chciał zobaczyć płat nadrzecznej ziemi zasypanej śmieciami. Patrząc na dzielnicę nędzy: Powiśle, obserwował rudery i lepianki, które zajmowali biedacy bez pracy i pieniędzy. Mimochodem zaglądał w zapadnięte poniżej bruku okna, z których wyłaniała się nędza. To wszystko przypominało mu własne dzieciństwo i młodość, które upłynęły na ciężkiej pracy i nauce. Zdał sobie sprawę, jak wiele zawdzięczał pobytowi na Syberii. Wspominał pierwsze spotkanie Łęckiej w warszawskim teatrze, będące impulsem do porzucenia naukowych badań przyrodniczych, i usilne zabiegi, aby ją później ujrzeć: „Siedziała w loży z ojcem i panną Florentyną, ubrana w białą suknię. Nie patrzyła na scenę, która w tej chwili skupiała uwagę wszystkich, ale gdzieś przed siebie, nie wiadomo gdzie i na co. Może myślała o Apollinie?... Wokulski przypatrywał się jej cały czas. Zrobiła na nim szczególne wrażenie. Zdawało mu się, że już kiedyś ją widział i że ją dobrze zna. Wpatrzył się lepiej w jej rozmarzone oczy i nie wiadomo skąd przypomniał sobie niezmierny spokój syberyjskich pustyń, gdzie bywa niekiedy tak cicho, że prawie słychać szelest duchów wracających ku zachodowi. Dopiero później przyszło mu na myśl, że on nigdzie i nigdy jej nie widział, ale - że jest tak coś - jakby na nią od dawna czekał. " Tyżeś to czy nie ty?..." - pytał się w duchu, nie mogąc od niej oczu oderwać. Odtąd mało pamiętał o sklepie i o swoich książkach, lecz ciągle szukał okazji do widywania panny Izabeli w teatrze, na koncertach lub na odczytach. Uczuć swoich nie nazwałby miłością i w ogóle nie był pewny, czy dla oznaczenia ich istnieje w ludzkim języku odpowiedni wyraz. Czuł tylko, że stała się ona jakimś mistycznym punktem (…)”. Dla niej postanowił zostać bogaczem i, w konsekwencji tego, wyruszył zdobyć fortunę na wojnie z Bułgarią, mimo sceptycznych uwag swego znajomego doktora Szumana (u którego leczył się z melancholii). Z zamyślenia wyrwało go spotkanie z Wysockim, robotnikiem najemnym, byłym pracownikiem przy rozładowywaniu transportu w Warszawie, który opowiedział o swoim ciężkim życiu. Wraz z rodziną żył w strasznej biedzie: zimę spędzili u jego brata, a teraz nie mają na komorne, zdechł mu koń i pozostają bez środków na utrzymanie. Wokulski dał mu dziesięć rubli i powiedział, że od jutra ma przyjść do niego do pracy przy przewozach. Po wylewnym podziękowaniu, Wokulski zawrócił. W drodze powrotnej znowu miał przywidzenia z przeszłości, cały czas bił się z dręczącymi go myślami. Gdy wrócił do sklepu, zastał baronową Krzeszowską, oglądającą neseserki. Wokół damy kręcił się pan Mraczewski, pomagając w wyborze. Sfinalizowanie transakcji przerwało pojawienie się barona Krzeszowskiego, męża podirytowanej kobiety. Mężczyzna po zakupie wielu towarów nakazał odesłanie ich do domu. Przez całą tę scenę małżeństwo nie zamieniło ze sobą ani słowa. Po wyjściu barona, Krzeszowska oznajmiła Wokulskiemu, iż był to jej mąż, z którym właśnie się rozwodzi. Z kolei, gdy ona wyszła, wrócił baron z zapytaniem, o co „ta dama” pytała i co mówiła. Nie uzyskał jednak od Wokulskiego odpowiedzi. Mraczewski skomentował wyjście barona informacją o trwającej przeszło rok wojnie małżeństwa, której powodem jest kamienica Łęckiego (kłócili się, kto ma ją kupić), w której mieszkała baronowa. Wokulski nie mogąc wysłuchiwać ciągłych plotek subiekta, jego uwag o socjalistach i Żydach - zwolnił subiekta z pracy. Na drugi dzień, w Wielki Czwartek, do Wokulskiego przyszło małżeństwo Krzeszowskich (oddzielnie) z prośbą o ponowne przyjęcie Mraczewskiego. Mimo wstawiennictwa Rzeckiego, Wokulski był nieugięty i na wolne miejsce przyjął pana 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 Szybki test:Rossi to tragik i artysta:a) włoskib) francuskic) węgierskid) weneckiRozwiązaniePierwszy raz Wokulski zobaczył Łęcką w:a) hotelub) parkuc) kościeled) teatrzeRozwiązanieSuzin, partner Stanisława w interesach, był:a) Rosjaninemb) Polakiemc) Niemcemd) ŻydemRozwiązanieWięcej pytań Zobacz inne artykuły: Partner serwisu: kontakt | polityka cookies

LydF1.
  • njv48y9pul.pages.dev/245
  • njv48y9pul.pages.dev/345
  • njv48y9pul.pages.dev/347
  • njv48y9pul.pages.dev/296
  • njv48y9pul.pages.dev/389
  • njv48y9pul.pages.dev/382
  • njv48y9pul.pages.dev/90
  • njv48y9pul.pages.dev/82
  • njv48y9pul.pages.dev/89
  • co ma w sobie lalka odpowiedzi